W tym fachu jak tylko poczujesz się pewnie ze swoją wiedzą i umiejętnościami to zaraz stanie się coś co szybko przypomni Ci o pokorze

Było już grubo po 23. Koncowy etap pracy, przed klejeniem rękojeści, zostało mi wymieszać żywicę i złożyć wszystko do kupy. Postanowiłem z fazować jeszcze otwór pod pin, żeby na pewno wszystko dobrze przylegało i zwiększyć nieco powierzchnie klejenia. Czynność prosta, wręcz banalna, a godzina późna więc zamiast wkręcać element w imadło bez zastanowienia robię fazę z ręki.

Tu wchodzi ona, cała na biało. Karma! Frez wyrywa mi element z ręki i wciąga go pod sam uchwyt wiertarski. Tym sposobem zamiast fazy mam otwór większy o 2mm niż pin

Materiał ściągany z UK, zapasu brak więc postanowiłem dokończyć projekt markując swój błąd wypełnieniem z żywicy o zbliżonym kolorze

Tym samym powstał nóż z małym defektem estetycznym który jest widoczny na pierwszym zdjęciach przy dolnym pinie. W związku z tym nóż można nabyć drogą licytacji bez ceny minimalnej